Już w najbliższy weekend jedyny Polak w stawce motocyklowych mistrzostw świata World Supersport oficjalnie zadebiutuje w nowej dla siebie serii.
Po kilku sezonach w mistrzostwach Europy oraz dwunastu startach w mistrzostwach świata Moto2, 22-letni Piotr Biesiekirski przesiada się w tym roku na Ducati Panigale V2 włoskiej ekipy Ecosantagata Althea Racing i debiutuje w padoku WorldSBK.
Młody Polak nie mógł wziąć udziału w pierwszej rundzie MŚ po z pozoru niegroźnym wypadku na australijskim torze Phillip Island, ale jest już gotowy do walki i rozpoczęcia przygody z nową serią.
Dojdzie do tego już w najbliższy weekend na znanym z MotoGP i Formuły 1 torze Circuit de Barcelona-Catalunya, na którym pod koniec ubiegłego roku Biesiekirski wystartował już na swoim nowym Ducati w ramach treningu w ostatniej rundzie mistrzostw Hiszpanii.
Choć zna tor, Polak nie będzie miał łatwego zadania. Do walki stanie bowiem 35 zawodników z całego świata.
Stawkę czekają dwa wyścigi, które odbędą się w sobotę oraz niedzielę o 15:15 i będą relacjonowane na żywo w serwisie Player.pl oraz na stronie worldsbk.com. Powtórki odpowiednio w sobotę o 23:30 w Eurosporcie 2 oraz w niedzielę o 19:00 w Eurosporcie 1.
„Nie mogę się doczekać mojego debiutu w mistrzostwach świata World Supersport – mówi Piotr Biesiekirski. – Bardzo lubię i dobrze znam tor w Barcelonie, ponieważ nie tylko startowałem tutaj w mistrzostwach Hiszpanii i mistrzostwach Europy, ale także w mistrzostwach świata Moto2. Nie daje mi to jednak żadnej przewagi. Wręcz przeciwnie, ponieważ moi nowi rywale mają już za sobą dwa pierwsze wyścigi w Australii. Pokazały one, że walka będzie w tym roku bardzo zacięta. Nie wiem więc, czego się spodziewać, poza tym, że na pewno będzie ciekawie. Tor w Barcelonie nie tylko daje dużą frajdę z perspektywy zawodnika, ale zazwyczaj zapewnia też świetne ściganie, dlatego jestem przekonany, że kibiców czekają bardzo emocjonujące wyścigi”.