Dziesięć tygodni po ostatniej rundzie mistrzostw Europy i siedem po ostatnim starcie w mistrzostwach świata, Piotr Biesiekirski wrócił na motocykl Moto2 w ramach przygotowań do kolejnych zawodów.
Motocykliści mistrzostw Europy Moto2 mają za sobą wyjątkowo długą, „wakacyjną” przerwę. Ostatnie wyścigi odbyły się bowiem w połowie lipca w portugalskim Portimao, a kolejne zaplanowane są dopiero na drugi weekend października.
Choć w tym czasie wystartował w Grand Prix Wielkiej Brytanii MŚ klasy Moto2 na torze Silverstone i trenował na wielu innych maszynach, w tym tygodniu 21-letni podopieczny ekipy Pertamina Mandalika SAG Euvic wrócił na swój motocykl w specyfikacji mistrzostw Europy po raz pierwszy po blisko dwumiesięcznej przerwie.
Jedyny Polak w stawce przez dwa dni testował na hiszpańskim torze Motorland Aragon, na którym w następny weekend odbędą się dwa wyścigi szóstej i przedostatniej rundy mistrzostw Europy.
„Dobrze było wrócić na mój motocykl w specyfikacji mistrzostw Europy po wyjątkowo długiej przerwie, choć same testy były bardzo krótkie – mówi Piotr Biesiekirski. – Z powodu bardzo silnego wiatru przejechałem przez dwa dni mniej niż 70 okrążeń, a to niewiele. Mimo wszystko dobrze było ponownie wskoczyć na motocykl wyścigowy, a jednocześnie spotkać się w padoku z moim zespołem i innymi zawodnikami, którzy także testowali w tym czasie w Aragonii. Co prawda przerwa od Moto2 była dość długa, ale bardzo dobrze przepracowałem ten okres, a w szczególności ostatnie tygodnie. Nie tylko trenowałem intensywnie siłowo i wydolnościowo, ale sporo jeździłem także w ramach treningu na innych motocyklach, jak supermoto czy flat track, dlatego nie mogę się doczekać najbliższej rundy Moto2”.
