fbpx

Biesiekirski z niedosytem w Walencji

10/11/2019

Z powodu problemu z tylną oponą Piotr Biesiekirski zakończył ostatni wyścig swojego pierwszego pełnego sezonu w motocyklowych mistrzostwach Europy Moto2 na piętnastym miejscu. 

18-latek z ekipy Euvic Stylobike Good Racing startował do niedzielnych zmagań na torze MotoGP w Walencji z siedemnastej pozycji i szybko przebił się na trzynaste miejsce, jadąc w grupie rywalizującej o dwunastą lokatę. 

Od czwartego z dziewiętnastu okrążeń jedyny Polak w międzynarodowej stawce 37 zawodników musiał jednak walczyć nie tylko z rywalami, ale także z brakiem przyczepności, spowodowanym wadliwą tylną oponą. Linię mety minął na punktowanym, piętnastym miejscu. 

Choć sezon motocyklowych ME Moto2 dobiegł już końca, Biesiekirskiego czeka jeszcze w tym roku grudniowy debiut w motocyklowych MŚ FIM EWC na torze Sepang w Malezji w barwach reprezentacji Polski, Wójcik Racing Teamu. 

„Czuję dziś spory niedosyt, bo mieliśmy szansę na dużo lepszy rezultat i celowaliśmy w pierwszą dziesiątkę, ale od czwartego okrążenia tylna opona bardzo mocno ślizgała się w lewych zakrętach, co uniemożliwiło mi walkę o wyższą lokatę – powiedział Piotr Biesiekirski, który zakończył sezon 2019 na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej. – Po wyścigu okazało się, że było to spowodowane usterką. Choć przed startem zastosowaliśmy odpowiednie ciśnienia, na mecie były one o wiele za wysokie. Taki jest jednak ten sport i takie rzeczy czasami się zdarzają. Tak czy inaczej to był dla mnie bardzo cenny sezon, choć jego początek upłynął pod znakiem kontuzji. Dzięki ogromnemu doświadczeniu mojej ekipy i naszej wspólnej ciężkiej pracy wiele się jednak nauczyłem, co z pewnością zaprocentuje w przyszłym roku, podczas naszych kolejnych startów w ME Moto2. Teraz odliczam już dni do mojego grudniowego debiutu w MŚ FIM EWC i wracam do testowania mojej nowej R1-ki.”

UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ: